niedziela, 17 stycznia 2016

Cele

Co by to było, gdyby słoń pozazdrościł słowikowi, że ten tak pięknie śpiewa?
Gramoliłby się na drzewo i próbowałby nieporadnie z trąby wydobyć delikatne dźwięki
Biedny słoń
Byłby pośmiewiskiem całej sawanny.
Dlatego tak już jest, że słoń jest słoniem, jest najbardziej słoniowaty i w swojej słoniowatości jest najlepszy.
A słowiki dobre są w lataniu i śpiewaniu.
Czasem dobrze wrócić do bajek i pojmować wszystko z prostotą
Ja to jestem ja.
Właśnie tu i teraz jestem
I mam BYĆ.
Tu taka jestem potrzebna.
Trochę piękna, trochę brzydka.
Trochę głupia, trochę mądra.
Trochę czysta, trochę brudna.
Nie w Kalkucie, nie w Oxfordzie,
Ani w Dubaju, ani w Nowym Jorku
Tych ludzi mam KOCHAĆ.
Trochę dobrych, trochę złych.
I to wszystko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz