piątek, 25 marca 2016

KEKS 52: Na czym Ci zależy?

Zależy mi na uzyskaniu pokoju serca, który znowu zgubiłam,
Zgubiłam gdzieś swoje serce
Uleciało mi ono i żyję znowu jak we śnie
Jak senna mara chodzę po tym świecie,
Nie wiem dokąd idę i skąd jestem
Zależy mi żeby wiedzieć, to czego nie wiem,
Chciałabym mądrości rozstrzygania spraw, żeby zyskać pokój serca.
Wiedzieć:
czy go naprawdę kocham?
czy idę dobrą ścieżką zawodową?
czy spełniam teraz swoje powołanie?
jakie jest moje pragnienie?
kim chciałabym zostać?
czy jest Bóg i jakie jest Jego imię?
Chodzę w takiej niewiedzy już dwudziesty któryś rok
I chyba nie przyjdzie mi dowiedzieć się prawdy o sobie.
Mogę nie znaleźć kształtu własnej duszy.
Mam wrażenie, że te wszystkie rozterki znalazłyby jakąś odpowiedź w moich pragnieniach, w odpowiedzi na pytanie NA CZYM MI ZALEŻY?
czy na podróżach?
czy na rodzinie?
czy na ciekawym życiu zawodowym?
Na wszystkim po trosze.
Ustalę więc hierarchię wartości.
(kiedy się mówi o czymś bardzo wzniosłym, co ma rozwiązać wszystkie problemy, to jest to tak wzniosłe, że aż nie można tego zhańbić prostym czynem, ale ja spróbuję):

Tak jak bym chciała, żeby wyglądała:
1. Bóg
2. moja przyszła rodzina (mąż i dzieci)
3. praca w zawodzie, w którym pomagam ludziom

Bóg. Relacja z nim wymaga naprawy. Jestem od niego bardzo daleko. Wątpię wciąż. Jest niepojęty. Przy jego istnieniu jest mnóstwo znaków zapytania.
Mąż - nie wiem kto nim będzie, mam chłopaka, ale skąd mam wiedzieć czy to ten jednyny?
Praca - studiuję, ale odkrywam mnóstwo wad zawodu i nie wiem czy chcę się spełniać akurat w tym.
Mama - nadal ukrywam urazę do niej
Rodzeństwo - nie mam z nimi dobrego kontaktu
Przyjaciele - oddalam się od nich, zapominam o urodzinach, trudno mi się z nimi skontaktować
Koledzy ze studiów - trudno mi zawrzeć z nimi bliższą znajomość

To jest moje pesymistyczne spojrzenie na sprawy. Nerwicogenne. Próbuję się uspokoić za wszelką cenę. A gdyby tak... wprowadzić się w dobry nastrój bez wina, bez kina? spójrzmy z innej strony:

Bóg. Taki już Jego urok, że Go nikt z żyjących nigdy nie widział. dobrze, że widzę jak bardzo jestem od Niego daleko, bo to już połowa sukcesu. Świetnie że mam pragnienie, by poznać Go lepiej. Ale poznanie Go to łaska, dlatego że relacja musi być obustronna. Tej łaski na pewno dostąpię, jeśli będę się o nią ubiegać, bo mi to zostało obiecane: Szukajcie, a znajdziecie. I samo to szukanie, jest już procesem dobrym i pięknym, który dzieje się teraz.

Mąż. To jest zupełnie normalne i dobre, że nie wiem kto będzie moim mężem. Nie warto się zastanawiać, trzeba poznawać, próbować. Wiele żab trzeba pocałować, żeby pojawił się książę. Dobrze, że świadomie poznaję jego wady, coś mnie jednak w nim pociąga. Należy rozpoznać co to jest w spokoju, bez pośpiechu, bo za pomyłkę w tej sprawie, dużo można zapłacić. Jednak nie warto łamać sobie głowy nad tym, a należy obserwować i na tej podstawie wyciągać wnioski. Zalecono: mniej teorii, więcej praktyki. I nie ma się co spieszyć. Mam czas.

Praca - studiuję, to dobrze, to wielki dar od losu. Niewielki procent ludzi na świecie ma możliwość studiowania. Mam przy tym możliwość próbowania innych rzeczy i wybierania, co mnie interesuje. Jestem wolnym człowiekiem. Mogę te studia rzucić i zająć się tym, co mnie pociągnie. Mogę odnaleźć swoje powołanie. Sama możliwość szukania i odnajdywanie to już jest piękny proces. Klamka jeszcze nie zapadła. Mogę ze studiów zrezygnować. Teraz jest mój czas na szukanie mojej własnej drogi. Mojej ścieżki zawodowej. Młodość to piękny czas. Trudny, jak wycieczka górska. Ale czym jest problem, dylemat - wyzwaniem. Więc wybiorę ścieżkę i zrealizuję plany, jak zdobywa się szczyt.

Rodzina, przyjaciele - każdy dzień może być cudem. Może być początkiem czegoś nowego. Właśnie dzisiaj mogę ocieplić relacje, te które chcę, te na których mi zależy, a resztę mogę pozostawić bez zmian,

Bo właśnie ja jestem królową mojego życia. Jestem tu szefową. Sprawuję wszelką władzę. I nikt nie będzie za mnie o niczym decydował. Właśnie ja mam prawo marzyć, pragnąć i kochać odważnie i tak jak tego chcę i potrzebuję.
Zależy mi na tym żeby być szczęśliwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz